|
Debeściaki
poprzednie |
następne
Jedno z najlepszych zdjęć (To czemu na początek???) - a robione podczas środowego treningu. Trener Tajner kazał mi jechać ze sobą na wieżę trenerską czyli tam, gdzie teoretycznie nie mam wstępu - ale tylko podczas zawodów. Widać słabo ukrywałam chęć znalezienia się tam... Później, choćby mi nawet dano pozwolenie, już bym się tam nie pojawiła - podczas treningu było jakieś -8 stopni i okropnie wiało... Brr... W tle: pięknie oświetlony rozbieg K120, nad którą tak się zachwycam.
|
|